Wojciech Biedroń, którego wyczyny mieliśmy już wielokrotnie okazję poznać, najwyraźniej ma ochotę stanąć przed sądem. W niezwykle obraźliwy sposób wyraził się o sędziach trzech połączonych izb Sądu Najwyższego per „cyrkowcy”.
Nerwy Biedronia nie dziwią. Sędziowie stanęli na straży wolności, demokracji i prawdy a więc wartości, które mogą być biegunowo odległe, co zdarza się obejrzeć w mediach wspierających PiS. Tymczasem sędziowie rozważają pozew przeciwko Biedroniowi – bowiem jedna rzecz to wolność słowa, którą należy popierać i szanować, druga zaś to odpowiedzialność za słowa.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Nie cyrkowców pisowski śmieciu, tylko SĘDZIÓW SĄDU NAJWYŻSZEGO i nie kontra 38 mln, ale marne 8 051 935, czyli dokładnie 21,19%, co jest zgodne z badaniami, iż ok 20% populacji ma problemy natury psychiczno-psychiatryczne.
— Paul Kozuchowski (@PaulKozuchowski) January 23, 2020
źródło: Twitter