Chcą przykryć temat afery z agentem Tomkiem? Rzekoma inwigilacja Kaczyńskiego może być zasłoną dymną

W mediach nagle pojawiła się informacja o rzekomej inwigilacji Jarosława Kaczyńskiego przez jedną ze służb. Mało szczegółów i duża dawka emocji po stronie PiS każe zadać pytanie, czy nie jest to po prostu zasłona dymna. Co ma zakryć? Sprawę Agenta Tomka i jego oskarżeń wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Agent Tomek oskarża obu panów o to, że kazali mu za wszelką cenę wytworzyć przeświadczenie o niejasnościach wobec jakiejś willi, którą rzekomo mieli posiadać Aleksander i Jolanta Kwaśniewscy. Sprawa jest bardzo ciekawa, bo podobne metody są stosowane obecnie wobec innych polityków, na przykład profesora Tomasza Grodzkiego. Celem tych działań wydaje się być zniszczenie wiarygodności.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Metody to obrzydliwe i niegodne demokratycznej władzy. Metodologia przypomina bardziej putinowską Rosję.

źródło: Twitter