Bunt w służbach.
Tomasz Kaczmarek, czyli najsłynniejszy agent CBA Tomek, ujawnił, że Mariusz Kamiński I Maciej Wąsik kazali mu pisać nieprawdziwe notatki służbowe i fabrykować dowody na przeciwników PiS.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Jednak lista agentów CBA, którzy oskarżają nadzorujących służby jest dłuższa. Niedawno głośną była sprawa funkcjonariusza Wojciecha J., który ujawnił, że CBA chciało ukręcić sprawę pedofilia z PiS. Ukazało się nawet nagranie, na którym podwładni Kamińskiego chcieli odkupić film z agencji towarzyskiej na Podkarpaciu.
W innej sprawie – afery PKP, policja złapała CBA na podrzucaniu rosyjskiej amunicji oficerowi BOR, który odkrył zawieranie dziwnych umów między PKP, a firmą byłych funkcjonariuszy CBA Grom Group.
A w sprawie prawdziwych zeznań współpracownika CBA Tomasza Szwejgierta, którego pomówili funkcjonariusze CBA prokuratura wszczęła śledztwo o sygnaturze PO I Ds. 226.2019 i nadała mu status pokrzywdzonego.
Co ciekawe, zeznania Szwejgierta z grudnia 2019 r. są zbieżne w wielu miejscach z tym co mówił agent Tomek. Według naszych informatorów Szwejgiert zeznawał m.in. o fałszowaniu dowodów przeciwko wybranym ludziom i ochronie gangsterów przez CBA, w zamian za korzyści majątkowe.
Po zeznaniach Szwejgierta, prokuratura odmówiła mu prawa udziału w czynnościach przesłuchiwania świadków, łamiąc kodeks postępowania karnego. Szwejgiert spędził w 2018 r. 11 miesięcy w areszcie pomówiony przez gangsterów oskarżonych o wyłudzanie podatku VAT i współpracujących z nim agentów CBA.
Natomiast tuż przed posiedzeniem aresztowym w styczniu 2018 r. wiceszef CBA Grzegorz Ocieczek namawiał Szwejgierta do obciążenia Donalda Tuska i poprzedniego kierownictwa CBA, jako najlepszy sposób, aby uniknąć aresztu.
Źródło: Radio Zet / Gazeta Finansowa