TVP nie informuje o wielkich problemach z prawem brata Patryka Jakiego. Zostało on zatrzymany za posiadanie narkotyków. To bardzo poważna sprawa i rodzi liczne pytania.
J21-letni brat Patryka Jakiego Filip, przechodził w niedozwolonym miejscu przez jedną z ulic w Warszawie. Miał mieć 6,5 grama marihuany oraz 0,3 grama haszyszu. Przedstawiono mu zarzut posiadania narkotyków. 21-latek przyznał się do winy i złożył stosowne wyjaśnienia. Nie został jednak aresztowany.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
TVP nie informuje niestety o tej sprawie, podobnie jak nie informują o tym na czerwonych paskach propisowskie media. A sprawa jest poważna. Brat wiceministra sprawiedliwości a teraz europosła jest w posiadaniu narkotyków, nielegalnych, zabronionych prawem substancji. Skąd je ma, kto go wciągnął w tą sprawę i czy jego brat, Patryk Jaki, wiedział o tym, że w rodzinie dzieją się takie rzeczy? To wszystko trzeba wyjaśnić, bo tego typu dostęp do narkotyków może służyć przestępcom do wpływania na polityków. Czy będzie w tej sprawie prowadzone śledztwo?
źródło: Twitter / Wprost / TVN24
Taki pasek @tvp_info pokazywała w czerwcu, w ramach nagonki i festiwalu chamstwa, ku uciesze dobrozmiennej gawiedzi.
Dziś jest cisza.
Ale niektórzy mówią, by nie poruszać tematu rapera z marychą, bo to przecież nie jest wina jego brata pic.twitter.com/Q4jVw74pTn— Bartosz T. Wieliński 🇵🇱💯 (@Bart_Wielinski) January 29, 2020