W Ministerstwie Sprawiedliwości pracują chyba jakieś nieuki. Tak przynajmniej można wnosić po zapoznaniu się z lekturą komunikatu, który skierował do ministerstwa jeden z sędziów w reakcji na pismo dyrektora MŚ, który zachęca sędziów do pisowskiej interpretacji przepisów.
Sędzia Sądu Apelacyjnego w Krakowie zwraca pismo i tłumaczy urzędnikowi Ministerstwa Sprawiedliwości, że wykładni wyroku SN z 5.12.2019 r. dokonuje nie MS, lecz niezawisły Sąd.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Pan Sędzia Sądu Apelacyjnego w Krakowie zwraca pismo i tłumaczy urzędnikowi Ministerstwa Sprawiedliwości, że wykładni wyroku SN z 5.12.2019 r. dokonuje nie MS, lecz niezawisły Sąd. pic.twitter.com/uLsFTb6tN4
— Bartek Star (@Bartek_Star) January 31, 2020
źródło: Twitter