Ziobro się wścieka, gdy ktoś przypomina te jego słowa!?

“W Europie możemy wskazać wiele krajów, w których dochodzi do naruszenia wolności słowa – wystarczy odwołać się do doświadczenia Polski. W Polsce, gdzie rządząca partia ma całkowitą – można powiedzieć – większość we wszystkich gremiach rządzących, niemal monopol władzy; kontroluje: rząd, senat, prezydenta, Krajową Radę Radiofonii – organ nadzorujący media.

Ma wreszcie władzę w telewizji publicznej i przychylność największych elektronicznych mediów. Masowo wyrzucani są z pracy dziennikarze tylko dlatego, że mają poglądy” – autorem tych słów jest nie kto inny a Zbigniew Ziobro.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Nic dziwnego, że prawdopodobnie nie lubi, gdy przypomina mu się dzisiaj te słowa.

źródło: Twitter / Niezależna.pl