Groźby pobicia i zastraszanie? Tak zwolennicy PiS wyrażają swoje chore poglądy. Małgorzata Kidawa-Błońska nie da się jednak zastraszyć.
Sprawa pogróżek zostanie zgłoszona prawdopodobnie na policję.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Zakomunikował Polak, wyborca #PIS -u pan Tomasz. Panie Tomku, oczywiście, że przyjedziemy na piękne Podkarpacie. I to nie jeden raz podczas kampanii #Kidawa2020 🇵🇱
Straszy pan łomotem?
Nie wiem jak ocenić te groźby.
Ale może zajmie się tym @PolskaPolicja / @Rz_Policja ! pic.twitter.com/gHKGKQtv52— Monika WIELICHOWSKA (@MWielichowska) February 6, 2020