Kampania hakowa.
CBA zakupiło dodatkowe licencje do systemu Pegasus. Pozwala on na przejmowanie kontroli np. nad telefonami.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Według sugestii senatora Marka Borowskiego służby mogą inwigilować kontrkandydatów Andrzeja Dudy w kampanii prezydenckiej. To właśnie po to służbom PiS potrzebne były nowe licencje do Pegasusa.
O tym, że służby zaczęły zajmować się kontrkandydatami Dudy przekonuje też dziennikarz śledczy Jan Piński.
W @CBAgovPL powstał specjalny zespół ds. monitorowania bezpieczeństwa kampanii prezydenckiej @AndrzejDuda. Funkcjonariusze nazywają go żartobliwie "Gdzie jest dziecko?". Nieformalnym szefem zespołu jest oczywiście @WasikMaciej. Zespół działa niezależnie od SOP-u i ABW.
— Jan Piński (@jzpinski) February 15, 2020
Pan minister @WasikMaciej dostał sugestie, aby wykazać się większą skuteczności niż przy akcji 48-48, czyli nie dopuszczenia do wyboru ma marszałka Senatu prof. Tomasza Grodzkiego @profGrodzki. To zaangażowanie służb, będzie kiedyś przedmiotem śledztwa. https://t.co/Q3zQCJFNyH
— Jan Piński (@jzpinski) February 15, 2020
Źródło: Twitter