Kosiniak-Kamysz ma pomysł na uzdrowienie służby zdrowia: Mamy za mało lekarzy, żeby marnować ich czas.

Mamy za mało lekarzy, żeby marnować ich czas. Z 15-minutowej wizyty nawet 10 minut poświęcają na wypełnianie druków. Skończmy z tym, skończmy z biurokracją i pozwólmy lekarzom leczyć. Papiery trzeba uprościć a czynności administracyjne powierzyć personelowi pomocniczemu – mówi Władysław Kosiniak-Kamysz.

I można mu wierzyć – jest lekarzem, który potrafi zrzucić garnitur i w ramach wolontariatu leczyć i pomagać innym. Ostatnio w Sejmie błyskawicznie zajął się Robertem Kropiwnickim, który zasłabł na mównicy.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


źródło: Twitter / Facebook