Jak Lichocka pogrążyła szanse PiS na wygranie wyborów prezydenckich

Jarosław Kaczyński gotowy jest ofiarować Polakom nawet Niderlandy, byleby zapomnieli o tym, co zrobiła Joanna Lichocka w Sejmie. Posłanka PiS po odebraniu chorym na raka dwóch miliardów złotych i przekazaniu ich na propagandę partyjną mediom publicznym pokazała gest faka. W naszej kulturze to obrzydliwy, wulgarny gest, mówiący “pie..ol się”.

Nic dziwnego, że gest Lichockiej został fatalnie odebrany. Wykonany w najgorszym dla Kaczyńskiego momencie, z premedytacją, pod pozorem pocierania oka. Gest ten nabiera dodatkowego wyrazu, gdy uświadomimy sobie, że Lichocka jest w tym momencie szczęśliwa, mając świadomość, że to telewizji publicznej popłyną dwa miliardy złotych. Jest więc uśmiechnięta i zadowolona i pokazuje chorym owego przysłowiowego faka – komentują ludzie.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Gest Lichockiej pogrąża PiS dużo bardziej, niż ktokolwiek był w stanie przewidzieć. Plakaty i wydruki z gestem Lichockiej pokazały się w całej Polsce na murach, są drukowane i wrzucane do skrzynek, przedostały się do świadomości społecznej równie silnie, jakby pokazać to w telewizji w głównym czasie antenowym.

To wywołuje zrozumiałą panikę na Nowogrodzkiej. Eksperci oceniają, że fak Lichockiej dotarł do ponad 80% Polek i Polaków. A to oznacza po prostu koniec PiS. Żadne tłumaczenia, żadne przykrywanie tego przez zapowiedzi, afery i walki frakcyjne tego nie zmienią. Najgorsze dla PiS jest to, że gest który pokazała, jest silnie negatywnie zakorzeniony w podświadomości ludzkiej. I działa w taki oto sposób: PiS pokazał nam faka. PiS powiedział nam “pierd…ie się”. Nie trzeba nic tłumaczyć – Lichocka jest rozpoznawalna, ma zdjęcia z Kaczyńskim, jest znana w środowisku PiS.

To oznacza potężne kłopoty dla Andrzeja Dudy – dlatego z jego profilu znikają fani. Pisowski prezydent nie ma dzisiaj żadnych szans na reelekcję. Co więcej, może się okazać, że w pierwszej turze osiągnie fatalny wynik. Przy odrobinie zaangażowania opozycji drugiej tury może nawet nie być… Tak działa fak Lichockiej. Może powtórzyć się historia z wyborami na prezydenta Warszawy. Arogancji Jaki przegrał wtedy z Trzaskowskim.

Duda, który nie potrafi dzisiaj odnaleźć się w kampanii może przegrać a Kosiniakiem-Kamyszem albo Kidawą-Błońską. Wszystko przez jeden gest aroganckiej posłanki.

https://www.youtube.com/watch?v=pZzSYg4yjlw

źródło: Twitter / Facebook