Policja zatrzymała na wiecu z Andrzejem Dudą mężczyznę, który przyszedł z plakatem na którym znalazł się cytat z Lecha Wałęsy: “Mamy durnia za prezydenta”. 65-latkowi prokuratura już kilka godzin po zatrzymaniu postawiła zarzut znieważenia głowy państwa.
Ciekawe, że w tej sprawie tak szybko zadziałali, bo można przypuszczać, że gdyby chodziło o obraźliwy plakat na temat kandydata opozycji, byłoby zupełnie inaczej.
Reklamy
Ale sprawa pokazuje jeszcze jedno: władza się panicznie boi ludzi. Plakat z cytatem musiał budzić przerażenie. Wiele osób uważa bowiem, że Andrzej Duda nie nadaje się na prezydenta, bo realizuje polityczne polecenia z Nowogrodzkiej i nie jest samodzielny. Reakcja policji i prokuratury na plakat w smutny bardzo sposób wpisuje się w wypowiedź szefowej sztabu Andrzeja Dudy, która stwierdziła, że dowolność korzystania z wolności słowa może prowadzić do zagrożeń.
— BATTY (Roy) 🏴 (@StryjekeL) February 20, 2020
źródło: Twitter