Widząc Polskę jedynie z poczekalni gabinetu Kaczyńskiego na Nowogrodzkiej, Andrzej Duda sądzi, że ktoś da się nabrać tę demagogię.
Jego zdaniem “ceny w sklepach rosną przejściowo”.
Reklamy
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Zwykli Polacy na własnej skórze doskonale wiedzą, że za rządów PiS i prezydentury Dudy wszystko drożeje z dnia na dzień, a trwa to już od kilku lat.
#CenyRosnąPrzejściowo:
▶️ śmieci ♻️ (wzrost w 2019 o 32 proc.)
▶️ wieprzowinę 🥩 (wzrost o 24 proc.)
▶️ warzywa 🥦 (wzrost o 12 proc.)
trzeba płacić dzień w dzień, miesiąc w miesiąc.
Udostępnijcie klip z kpinami p. Dudy. Może dotrze też do niego, sam mówi, że musi się uczyć pic.twitter.com/T9Ig7MAWdZ— Marcin Bosacki (@MarcinBosacki) February 21, 2020
źródło: Twitter