Bracia Karnowscy, już nawet nie kryją, że w publicznej TVP rządzi „pisowski beton”? – zastanawia się Bianka Mikołajewska, dziennikarka. W rzeczywistości jednak wygląda na to, że telewizją publiczną zarządzają ludzie, którzy uprawiają propagandę na rzecz układu władzy a jednocześnie dają zarobić swoim duże pieniądze.

Nie wiadomo skąd braciom Karnowskim przychodzi do głowy określenie beton. Być może z powodu określeń, które przychodzą na myśl, gdy analizuje się przekaz, płynący z telewizorów. To raczej taka toporna nachalna propaganda, która ma wywoływać określone emocje. Pozytywne wobec władzy, negatywne wobec opozycji.

Reklamy

Tyle, że przestaje działać, bo ludzie widzą na własne oczy podwyżki, wydłużenie spraw sądowych i pogorszenie warunków życia w Polsce. I nie pomogą miliardy złotych – portfel wie lepiej.

źródło: Twitter

Poprzedni artykułPączki rozdawać łatwo, ale pomoc dla frankowiczów to już zbyt trudny orzech do zgryzienia?
Następny artykułLeśne Ruchadło rzuca Dudę. Jolka nagrała pożegnalny film