Media publikują dzisiaj zeznania świadka koronnego o związkach żony ministra Ziobry ze światem przestępczym.
Jerzy Godlewski, prywatny detektyw: – Około roku 2005, gdy Zbigniew Ziobro już był znany dzięki występom w komisji Rywina, dostałem informację, że mafia chce go skompromitować i podstawić Kotecką, która już wtedy była dziennikarką. Spotkałem się dwa razy z Ziobrą, a on dał mi telefon do Koteckiej. Spotkałem się z nią i ostrzegłem, że o wszystkim wiem. Była oburzona, wszystkiemu zaprzeczyła.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Zbigniew Stonoga głośno powiedział o “niebezpiecznych związkach” Patrycji Koteckiej pierwszy. Ale film z rzekomą żoną Ziobro, który sprzedał mu ukrywający się we Lwowie dawny świadek koronny “Broda”, okazał się fejkiem.
Coś jest jednak na rzeczy, bo PatiKoti stykała się ze środowiskiem przestępczym, choćby w czasach, gdy była dziewczyną detektywa Krzysztofa Rutkowskiego. Późniejszy pobyt w areszcie Rutkowskiego komentowany był jako zemsta Ziobry.
Z “Brodą” spotkał się w grudniu we Lwowie dziennikarz Janusz Szostak, który wydał właśnie książkę o szefie mafii pruszkowskiej “Słowiku”. Szostak powiadomił o tym łódzką policję, która teoretycznie poszukuje “Brody” listem gończym. – Pojechałem do Łodzi, ale nikt mnie nawet nie chciał przesłuchać – opowiada Janusz Szostak. – “Odezwiemy się telefonicznie” – usłyszałem. Nikt się nie odezwał.
źródło: Facebook