Rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy. Ma tylko te, które zabiera nam w formie podatków. A tych podatków jest bardzo dużo: najpierw odbiera nam podatek od emerytur i płac, potem w sklepie odbiera nam podatek od jedzenia, w domu od prądu, na stacji benzynowej od paliwa…
Dlatego kiedy Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki albo Andrzej Duda obiecuje coś Polakom, to tak naprawdę mówią tylko “Wydam wasze pieniądze na…”.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
To nieuczciwe, by mówić o tym, że coś się komuś daje. Tak naprawdę rząd nam najpierw zabiera bardzo dużo pieniędzy w podatkach. Stąd pomysł PSL, który popiera m.in. Konfederacja, by od emerytur nie pobierano podatku oraz by podnieść kwotę, od której podatku w ogóle się nie płaci.
źródło: Twitter
"Za każdym razem, kiedy premier Morawiecki, prezes Kaczyński czy każdy inny polityk składają jakieś finansowe obietnice, po prostu decydują o tym, jak wydać nasze pieniądze."
Wyniki mojego sondażu w artykule w @InnPoland #edukacjaekonomicznahttps://t.co/v4Y4WiWnV5— Alicja Defratyka (@AlicjaDef) February 27, 2020