“Najchętniej bym wprowadziła najlepiej jednowładztwo Jarosława Kaczyńskiego” PiS wściekły, bo przypomnieli słowa Lichockiej?

“Najchętniej bym wszystko pozamykała, powsadzała do więzień, zrobiła porządek raz, dwa, trzy i wprowadziła najlepiej jednowładztwo Jarosława Kaczyńskiego” – mówiła Joanna Lichocka na spotkaniu z wyborcami w Lipnie dwa lata temu. Dzisiaj, po zamachu na niezależność sądownictwa i pokazaniu faka po tym jak Sejm głosami PiS odebrał pieniądze chorym na raka i przekazał je telewizji publicznej, słowa te brzmią jeszcze bardziej złowieszczo niż kiedyś.

Ich przypomnienie w kontekście kampanii Andrzeja Dudy, która jakoś prezydentowi nie idzie, może wywoływać wściekłość wsród działaczy PiS, którzy mają już serdecznie dość przypominania im co zrobiła ich własna posłanka.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


https://twitter.com/ciekawski3/status/1233489219621982213?s=11