“Olej prezydenta”. Kolejny fatalny tydzień w kampanii Andrzeja Dudy. WIDEO

Poprzedni tydzień zaczął się od zębów szefowej sztabu Andrzeja Dudy, która miała dwa lata temu pogryźć człowieka, który zatrzymał ją w nocy w czasie nielegalnego roznoszenia ulotek. Zakończył się fatalnie, bo Andrzej Duda stwierdził, że wiele produktów drożeje, ale tanieje olej. To wywołało falę oburzenia w Polsce. Pojawiło się też hasło “Olej prezydenta”.

“Tani obiad. Pierwsze danie: zupa olejowa. Drugie danie: kotleciki olejne z sałatką oleistą. Deser: wykwintny olej płonący (huile brûlante)” – napisał jeden z internautów. To jednak nie koniec.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


 

Rok temu można było kupić w Biedronce 1 litr oleju Kujawskiego za 4,99 zł. Teraz kosztuje 7,49 zł. Jak można tak bezczelnie kłamać panie Duda? My Polacy nie lubimy być okłamywani. I nie zabraknie nam determinacji, żeby odsunąć kłamców od władzy – napisał Michał Szczerba.

A poszło o tą wypowiedź: