Skandal finansowy. Maleńka spółka StoPro zarobiła blisko 600 tysięcy złotych na kampanii wyborczej Mateusza Morawieckiego. Premierowi miał ją polecić Mariusz Chłopik, jego doradca. Właścicielem StoPro jest jego kolega – donoszą media.
600 tysięcy złotych jest dla przeciętnego Polaka kwotą niewyobrażalną. Tymczasem spółka kolegi doradcy premiera zdobywa taką kwotę za… niecałe dwa miesiące pracy. Czy rzeczywiście aż tak dużo się napracowała, czy może to zawyżona kwota? Na to pytanie warto by poszukać odpowiedzi i zbadać, co tak naprawdę kryło się za potężną kwotą.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
źródło: Twitter / Gazeta Wyborcza
Ponad pół miliona za 1,5 miesiąca pracy. Jak PiS hojnie płacił skromnej firmie PR https://t.co/zj7YAoPWvC
— Gazeta Wyborcza.pl (@gazeta_wyborcza) March 4, 2020