Ale go to boli! Codziennie atakuje marszałka Grodzkiego, codziennie jątrzy i kombinuje jakby tu jeszcze zaistnieć w mediach. Stanisław Karczewski cierpi chyba na syndrom odstawienia – oceniają komentatorzy. Zapewne zazdrości swoim kolegom z PiS, którzy jeszcze chwile u władzy będą.
“Proszę PIS o uspokojenie pana Karczewskiego. Polacy mają realne problemy i troski, a on od miesięcy absorbuje nas swoim „cierpieniem”, lamentuje i zawodzi. Niech to się skończy, rozwiążmy ten problem ponad podziałami” – skomentował zachowanie marszałka Tomasz Lis.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Problem Karczewskiego to najwyraźniej choroba władzy i symptomy oderwania od stołka.
źródło: Twitter
Proszę PIS o uspokojenie pana Karczewskiego. Polacy mają realne problemy i troski, a on od miesięcy absorbuje nas swoim „cierpieniem”, lamentuje i zawodzi. Niech to się skończy, rozwiążmy ten problem ponad podziałami. Proszę!👍💪🤛
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) March 12, 2020