Rząd ma 2 142 limuzyny i samochody, a w całej Polsce mamy 1360 karetek pogotowia. I – jak słusznie zauważyli – mamy ciągle za mało limuzyn, bo w karetkach i tak nie ma kto jeździć, a do rozbijania się dobrymi furkami jeszcze cała kolejka Januszów czeka – ujawnił Leszek Piątkowski.
To miara upadku PiS. Po co rządowi ponad dwa tysiące limuzyn i samochodów służbowych? Nie wiadomo. Wiadomo zaś, że to właśnie między innymi przez te samochody brakuje w Polsce tak bardzo potrzebnych karetek. Szczególnie tych do przewożenia chorych z chorobami zakaźnymi jak koronawirus.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Żenujące!
źródło: Twitter
Rząd ma 2 142 limuzyny, a w całej Polsce mamy 1360 karetek pogotowia.
I – jak słusznie zauważyli – mamy ciągle za mało limuzyn, bo w karetkach i tak nie ma kto jeździć, a do rozbijania się dobrymi furkami jeszcze cała kolejka Januszów czeka.#koronawirus pic.twitter.com/ulPwvhW4NP— Leszek Piątkowski (@Leszek_5) March 15, 2020