Oni nigdy nie przestaną kłamać? Kaczyński “z taśmy” w Polskim Radiu, a niby na żywo!

O tym jak rządowe media traktują Polaków i kiedy prezes PiS-u podejmuje decyzje – w sytuacji galopującego rozprzestrzeniania się koronawirusa – mogliśmy się przekonać dziś rano.

Gdy zarażonych Covid-19 przybywa w Polsce z minuty na minutę, kolejne osoby umierają co dwie godziny, Jarosław Kaczyński udziela wywiadu zapewne dzień wcześniej, a Radiowa Jedynka udaje, że wszystko jest “w czasie rzeczywistym”, czyli, że zna aktualną sytuację związaną z zarazą.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Polskie Radio samo “przyznało się”, że rozmowa została nagrana. Otóż:

Według informacji zawartych na ich stronie internetowej;

1. Rozmowa z Kaczyńskim rozpoczęła się o godzinie 7.16.
2. Rozmowa trwała 15 minut i 38 sekund

czyli wszystko zakończyło się o godzinie 7.33.

Tymczasem pisemny skrót tej rozmowy znalazł się na stronie Polskiego Radia o godzinie 7.26, czyli PIĘĆ MINUT PRZED JEJ ZAKOŃCZENIEM NA ANTENIE!!!

Czy Kaczyńskiego w ogóle interesuje to, co się rzeczywiście dzieje w Polsce?

Czy Kaczyński wie ilu Polaków w piątek rano było zarażonych, a ilu umarło w męczarniach?

Kiedy i dlaczego prezes PiS-u podjął nieodwołalną decyzję, że wybory (niezależnie od liczby zarażonych i ofiar) odbędą się 10 maja w takiej, czy innej formie?

Dlaczego Polskie Radio bierze udział w tym “informacyjnym oszustwie”?

Przecież zaraza zbiera swoje żniwo w Polsce z minuty na minutę…