Desperacja Kaczyńskiego: przyspieszone wybory do Sejmu? W PiS nie ma na to zgody?!

Jarosław Kaczyński złapany we własne sidła. Tak skomplikował sytuację na scenie politycznej, że – jak donoszą media – próbuje teraz straszyć przeciwników kolejnymi wyborami do Sejmu. Problem w tym, że na takie rozwiązanie prawdopodobnie nie zgadza się co najmniej część posłów PiS, którzy nie mają zamiaru uczestniczyć w kosztownym i trudnym procesie wyborczym. Brak poparcia własnej partii oznacza, że zagranie Kaczyńskiego okaże się zwykłą blotką.

Tak naprawdę dzisiaj wyjście jest jedno – wprowadzenie stanu nadzwyczajnego. Czy zrobi to rząd Morawieckiego, czy rząd techniczny, tymczasowy czy nowa koalicja, która będzie się składać z partii opozycyjnych i części posłów, którzy dzisiaj tworzą koalicję z PiS, nie ma znaczenia. Polityka jest trzeciorzędna. Najważniejsze jest życie i zdrowie Polaków, o czym przypomniał Kaczyńskiemu Donald Tusk, wywołując wściekłość twardogłowych pisowskich polityków.

Reklamy

Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. 

Dzisiaj tak naprawdę nie ma czasu na politykę – trzeba ratować firmy, miejsca pracy i przyszłe wpływy do budżetu. Ale żeby to zrobić, trzeba męża stanu, człowieka wielkiego formatu, który stanie na czele prawdziwego rządu, który szczerze powie Polakom co się w Polsce dzieje – nie bacząc na konsekwencje polityczne i słupki.

Bo Polkom i Polakom należy się w końcu prawda a nie ciągła propaganda.

źródło: Twitter / Facebook