Czas obniżyć pensje propagandzistom z TVP. Niech na własnej skórze odczują kryzys!

Miliony Polek i Polaków znalazły się w trudnej sytuacji finansowej. Są zwalniani z pracy, obniżane im są pensje. To wina potężnego kryzysu, związanego z nieudolnością rządu w walce ze skutkami koronawirusa. Z tego powodu powinniśmy jak najszybciej wprowadzić oszczędności w wydatkach państwa i państwowych spółek. Szczególnie tak nieprzydatnych dla społeczeństwa, jak telewizja publiczna.

Pomysł, by obniżyć wynagrodzenia propagandzistom TVP, wymyślił jeden z internautów, komentujący oburzającą sondę telewizji, w której prezenter pytał ludzi, czy lekarze zarabiają za dużo. Wtedy był to element walki rządu z lekarzami i pielęgniarkami. Dzisiaj przypomina o tym, do jakich metod posuwa się władza, byle utrzymać się na stołkach.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Gdyby prezenterzy w telewizji publicznej mieli odrobinę przyzwoitości, sami zrezygnowaliby ze swoich pensji. Zarabiają po 40 tysięcy miesięcznie. Tyle, co uczciwie pracujący Polacy przez rok albo dłużej. Te pensje należy im znacząco zmniejszyć – do poziomu minimalnej pensji krajowej. Może wtedy przestaną opowiadać bajki o tym jak w Polce jest cudownie i zaczną przedstawiać perspektywę życia z jakim musimy na codzień się mierzyć.

źródło: Internet