Jeden z internautów w bardzo celny sposób podsumował sytuację w naszym kraju: 319 milionów złotych rząd wyda na wybory 10 maja… A ludzie po domach siedzą i maseczki szyją dla szpitali… I love Poland k…. m…ć! – napisał.

To co wyprawia Kaczyński i zgraja jego pomagierów, to już nie jest zwykła nieodpowiedzialność. To prowadzenie kraju wprost w przepaść. Gospodarka głupcze! Miejsca pracy głupcze! Dobrobyt głupcze! Prowadzenie wyborów w takich warunkach miało zapewne odwracać uwagę od bezradności rządu i gigantycznej dziury budżetowej, ale to zagranie się Kaczyńskiemu po prostu nie udało.

Reklamy

W sytuacji, w której ludzie są zwalniani, w której umierają, w której nie mogą się zobaczyć z najbliższymi, zdenerwowanie w narodzie rośnie. I przekroczyło już poziom wrzenia. Najbliższy test stresu dla władzy odbędzie się 15 kwietnia. Wtedy do stolicy z całego kraju masowo przyjadą zwalniani ludzie, przedsiębiorcy i wszyscy ci, dla których nie starczyło rządowej pomocy. Łącznie są to miliony ludzi. Oni wyjdą na ulicę wykrzyczeć swój gniew.

I nastąpi to już wkrótce.

https://twitter.com/jolka93/status/1247732018269609985

Poprzedni artykułUmarł dobry człowiek, a Niezależna swoje. Słabo się robi od tego hejtu!
Następny artykułWybory tajne? Gdzie tam. Będzie jak w Alternatywy 4. Gospodarz bloku – Anioł czuwa!