Willa na Żoliborzu jest dzisiaj pilnowana bardziej niż Kancelaria Premiera czy pałac prezydencki. Jarosław Kaczyński ma osobistych ochroniarzy, za których płacimy ponad 1,5 miliona złotych rocznie, ale korzysta też z ochrony policji. Nie wiadomo dlaczego, bo jest zwykłym posłem. 20 funkcjonariuszy pilnuje, by nikt nie zakłócał spokoju prezesa PiS.

To obrazuje co musi dziać się w głowach prezesa i jego otoczenia. Strach, ogromny strach przed gniewem narodu, charakterystyczny dla dyktatur.

Reklamy
Poprzedni artykułOburzające! Szumowski chce dać maseczki służbie zdrowia w… nagrodę?
Następny artykułPosłanka Barbara Dziuk z PiS ostrzegała przed wysyłaniem życzeń pocztą. Ale z głosowaniem już nie widzimy problemu