Z wielką pompą witany był na lotnisku Okęcie samolot AN-225 Mrija, który miał przywieść z Chin do Polski 400 ton sprzętu medycznego do walki z koronawirusem. Tymczasem, jak na płycie lotniska Okęcie powiedział premier Mateusz Morawiecki, do kraju przyleciało… 80 ton sprzętu. Gdzie reszta? – zastanawia się poseł Michał Szczerba…
Zgubili po drodze?
“Zapowiadali 400 ton, a teraz Morawiecki mówi, że przyleciało 80 ton. Gdzie się podziało 320 ton? ❗️Zaczyna to przypominać statystykę testów i zgonów❗️Rządzie kochany, czy można poprosić choć jeden dzień bez kłamstwa i propagandy?” – napisał Michał Szczerba.
Reklamy
Zapowiadali 400 ton, a teraz @MorawieckiM mówi, że przyleciało 80 ton. Gdzie się podziało 320 ton? ❗️Zaczyna to przypominać statystykę testów i zgonów❗️Rządzie kochany, czy można poprosić choć jeden dzień bez kłamstwa i propagandy? pic.twitter.com/uNJbmc13qh
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) April 14, 2020