Z punktu widzenia bezpieczeństwa wyborców, wybory 10 maja nie mogą się odbyć, nawet w formie korespondencyjnej. Według najnowszych badań naukowych, na papierze czy kartonie wirus żyje do 24 godzin – ostrzega marszałek Senatu, prof. Tomasz Grodzki. Wie o czym mówi, bo z wykształcenia jest lekarzem.
Próba przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych w maju, nazywana coraz częściej szaleństwem Kaczyńskiego, to ogromne zagrożenie przede wszystkim dla seniorów. Pokazuje to przykład Bawarii, gdzie po przeprowadzeniu takiego procesu ilość zachorowań znacznie wzrosła.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Należy ostrzec wszystkie starsze osoby przed próbą głosowania – ryzyko jest zbyt wielkie – komentują internauci.
źródło: Twitter
🗨️Z punktu widzenia bezpieczeństwa wyborców, wybory 10 maja nie mogą się odbyć, nawet w formie korespondencyjnej. Według najnowszych badań naukowych, na papierze czy kartonie wirus żyje do 24 godzin.
– Marszałek Senatu @profGrodzki pic.twitter.com/a90rnjLs54
— Senat RP 🇵🇱 (@PolskiSenat) April 15, 2020