Stan klęski żywiołowej de facto obowiązuje. Morawiecki może ponieść odpowiedzialność karną!

Epidemia koronawirusa stanowi sytuację nadzwyczajną, która zaangażowała wiele zasobów państwa i przynosi wymierne skutki m.in. w postaci obniżenia aktywności gospodarczej. Prawną reakcją na sytuacje takie jak obecna pandemia jest wprowadzenie, zgodnie z przepisami Konstytucji RP, stanu nadzwyczajnego – w tym przypadku stanu klęski żywiołowej. Umożliwia on czasowe poświęcenie niektórych praw i wolności na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom w obliczu katastrofy naturalnej.

Wbrew twierdzeniom niektórych polityków, wprowadzenie stanu nadzwyczajnego nie oznacza automatycznego ograniczenia wszystkich praw i wolności, jak również nie wiąże się z koniecznością wypłaty wysokich odszkodowań. Analiza działań rządzących i regulacji wprowadzonych w związku z koronawirusem wskazuje, że z dniem 31 marca 2020 r. Rada Ministrów ogłosiła na terenie całego kraju stan klęski żywiołowej w formie stanu epidemii. Obowiązujące obecnie rozwiązania wprowadzają bowiem te same ograniczenia istoty praw i wolności, jak również szczególne zasady działania organów państwa, jak w okresie „modelowego” stanu klęski żywiołowej

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Zestawienie obecnych regulacji z przepisami dotyczącymi stanu klęski żywiołowej potwierdza, że jedynym motywem, jakim kierują się rządzący odmawiając formalnego wprowadzenia tego stanu jest kwestia nadchodzących wyborów prezydenckich

Obowiązujące restrykcje, ingerujące m.in. w istotę prawa do poruszania się czy wolności gospodarczej, mogą być wprowadzane jedynie w okresie stanu klęski żywiołowej. Przyjęcie ich bez przyznania, że mamy do czynienia z tym stanem, samo w sobie uzasadnia, że „zwykłe środki konstytucyjne nie są wystarczające”, co stanowi przesłankę do ogłoszenia stanu nadzwyczajnego. Tego rodzaju zaniechanie po stronie Rady Ministrów może się wiązać z odpowiedzialnością karną i konstytucyjną m.in. premiera. 

Istotne jest, by kwestię obowiązywania stanu klęski żywiołowej w formie stanu epidemii zbadał niezależny sąd, np. Sąd Najwyższy, który mógłby udzielić wiążącej odpowiedzi na pytanie prawne zadane na kanwie sprawy dotyczącej naruszenia obowiązujących nakazów i zakazów.

źródło: FOR