Niejasności wokół majątku Mateusza Morawieckiego. Media ujawniły, że w 2002 roku premier wraz z żoną mieli kupić 15 ha gruntów od kościoła we Wrocławiu. Zapłacili za nie 700 tysięcy zł, podczas gdy już w 1999 r. nieruchomość była warta prawie 4 mln zł a dzisiaj ponad 70 mln zł. Jednocześnie okazało się, że Morawiecki ma rozdzielność majątkową i nie musi ujawniać tego, co jest zapisane na żonę.
Po ujawnieniu skandalu miała powstać ustawa, która przewidywała, że premier i najważniejsi urzędnicy będą musieli wypełnić oświadczenia o majątku małżonków i dzieci. Jednak do dzisiaj nie ujawniono prawdziwego majątku premiera ani źródeł jego pochodzenia. Nie wiadomo też, czy CBA badało ów majątek a także dziwne transakcje, które ujawniły media.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Majątek Morawieckich jest więc ukryty przed oczami opinii publicznej, co rodzi liczne plotki oraz podejrzenia.
źródło: Twitter