„Mamy kilka tysięcy zakażonych” – kłamie Łukasz Szumowski. „Mamy 30 tysięcy zakażonych” – targuje się z prawdą poseł Sośnierz. Tymczasem Niemcy robią ponad 10 razy tyle testów, co my – i mają 145 tys. zakażonych. Ilu mielibyśmy zakażonych, gdybyśmy się testowali jak Niemcy? – pyta Tomasz Piątek.
Pytanie jest zasadne. PiS od samego początku bardzo mocno ograniczył ilość testów. Prawdopodobnie dlatego, że na początku testów w Polsce w ogóle nie było, bo rząd przegapił moment zamówienia i nie dało się ich szybko kupić w dużych ilościach. Drugi powód jest natury politycznej – duża ilość zakażonych odstraszy seniorów od udziału w wyborach korespondencyjnych a więc zmniejszy i tak nieduże szanse Andrzeja Dudy.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
źródło: Twitter
"Mamy kilka tysięcy zakażonych" – kłamie @SzumowskiLukasz.
"Mamy 30 tysięcy zakażonych" – targuje się z prawdą poseł Sośnierz.
Tymczasem Niemcy robią ponad 10 razy tyle testów, co my – i mają 145 tys. zakażonych.
Ilu mielibyśmy zakażonych, gdybyśmy się testowali jak Niemcy? pic.twitter.com/qqudDxdG13— Tomasz Piątek (@Tomasz5ek) April 22, 2020