Rządzący mają sumienie brudne od ruskiego węgla. Jeszcze niedawno wysyłali innych za jego import po ordery do Putina. Dziś sprowadzają go trzy razy więcej, a polskie jabłka dalej nie mogą jechać na wschód – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.
Życie przyszłych pokoleń nie ma barw politycznych – tym chcę się kierować. Musimy zostawić lepszą planetę naszym dzieciom. Chciałbym, żeby moja Zosia mogła jeździć nad te same jeziora, nad którymi ja byłem. Chciałbym, by dzieci w Polsce miały lepszą przyszłość – powiedział.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
💬 Rządzący mają sumienie brudne od ruskiego węgla. Jeszcze niedawno wysyłali innych za jego import po ordery do Putina. Dziś sprowadzają go trzy razy więcej, a polskie jabłka dalej nie mogą jechać na wschód.
📍#DebataKlimatyczna
🙋🏻♂️#Kosiniak2020— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) April 22, 2020