Pazerność obrzydliwa. Okazuje się, że rząd PiS tylko w roku 2017 wypłacił sobie dwanaście razy wyższe nagrody niż rząd PO-PSL w latach 2014-2015, wynika z raportu NIK. Za nagrody odpowiadała wtedy m.in. Beata Szydło. Nagrody zostały nazwane systemem drugich pensji.
Politycy PiS, Solidarnej Polski i Porozumienia byli tak wygłodniali, że bez żenady brali nagrody i nie chcieli ich potem przekazać na Caritas. Zrobiło to zaledwie 9 z ponad 50 ministrów. Niesławne już przemówienie Beaty Szydło w Sejmie zawierało m.in. krzyk – te nagrody nam się należały.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Nie, pani Szydło. Nikomu się żadne nagrody nie należały. Dzisiaj już wiemy, że wtedy pani kłamała.
źródło: Twitter