Minister edukacji, Dariusz Piontkowski, szef struktur PiS z Podlasia, nie radzi sobie z edukacją. Nie tylko ze szkołami, którymi miał zarządzać, ale też z językiem polskim. „Minister edukacji mówi o ,,półtorej miesiąca czasu” do egzaminów. Półtorej miesiąca. Czasu. Minister edukacji..” – napisała jedna z osób komentując wypowiedź Piontkowskiego.
„To jest gramatyka na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tą gramatyką? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie – mówimy – to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo” – to komentarz internautki.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
„Chłopek-roztropek.Wystarczy spojrzeć.” – dodał inny komentujący.
Z polskiego jedynką, z zarządzania edukacją jedynka, z cyfryzacji jedynka – nie zdałeś, panie Piontkowski. Czas odejść.
źródło: Twitter
Jprdl!! 🙆♂️🤦♂️
Minister edukacji mówi o ,,półtorej miesiąca czasu" do egzaminów.
Półtorej miesiąca. Czasu.
Minister edukacji…🙄😬— Adam W. (@AWyciszkiewicz) April 24, 2020