Prawie jak Polak.
Minister Jacek Sasin zaatakował byłego premiera Polski, jednocześnie odmawiając mu polskości.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Dziś jak nigdy aktualne jest słowo – Konstytucja. To Konstytucja jasno określa terminarz wyborów prezydenckich i żaden były polityk z zagranicy nie powinien nawoływać do ich bojkotu. Panie @donaldtusk proszę wreszcie zamilknąć i przestać szkodzić Polsce.
— Jacek Sasin (@SasinJacek) April 28, 2020
Tymczasem to prezes PiS pochodzi zasymilowanej rosyjskiej rodziny. Sprawę pochodzenia Jarosława Kaczyńskiego opisał tygodnik „Polityka”.
„Żoliborska czy – szerzej mówiąc – warszawska historia rodziny sięga jednak tylko dwóch pokoleń wstecz. Pradziadkowie Braci pochodzili z Odessy i Galicji. Mówili raczej po rosyjsku niż po polsku. Dziadek Jadwigi (po mieczu) był rosyjskim pułkownikiem. Wedle rodzinnej legendy w nieznanych okolicznościach został polskim generałem. Jak twierdzi Jarosław Kaczyński, „zaginął w zawierusze rewolucji październikowej, ale już w polskiej formacji. Być może na Syberii”. Także dziadek ojca po mieczu był oficerem carskiej armii, zasłużonym w wojnie turecko-rosyjskiej. Wiadomo o nim tylko, że miał majątek w okolicach Łomży i tam ożenił się z miejscową dziewczyną.” – czytamy w tygodniku.
Źródło: Twitter / Polityka