Bulwersujący atak na samochód lekarki. Dumni z siebie jesteście na Woronicza?

Rachoń, Ziemkiewicz, Pereira, Holecka, Pereira, Kurski … ile tych nazwisk przewija się w mediach, które brały udział w szczuciu na lekarzy. Dzisiaj zbieramy tego okrutne żniwo. We Wrocławiu zniszczono samochód lekarki, która na codzień walczy z koronawirusem. Tak działa przemysł nienawiści. Takie są efekty szczucia na ludzi.

Pierwszym sygnałem, że w Polsce rozpętywana jest nienawiść wobec drugiego człowieka było morderstwo Pawła Adamowicza. Później ofiarą hejtu padli lekarze, którzy wprowadzeni w błąd propagandą rządu śmieli upomnieć się o polepszenie warunków swojej pracy. Właśnie wtedy w prorządowych mediach pojawił się m.in. obrzydliwy materiał o lekarce, która rzekomo lata na egzotyczne wakacje – dużo później okazało się, że owszem, lata, ale na misje humanitarne, pomaga chorym i potrzebującym na całym świecie.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Sprawa trafiła do sądu, gdzie autor obrzydliwego materiału zeznał, że kazał mu go zrobić Samuel Pereira, dzisiaj pracownik telewizji, wcześniej zarządzający hejterskimi kontami w sieci.

Lekarzy atakowano później wiele razy. Teraz, gdy są naszymi bohaterami, jedyną nadzieją i obroną przed wirusem, efekty przemysłu nienawiści uderzają ze zdwojoną siłą. Ataki na pielęgniarki i lekarzy wywołane szczuciem pojawiają się w całej Polsce. Odpowiedzialni za to są propagandyści przemysłu nienawiści, utrwalacze władzy. I trzeba ich będzie w wolnej Polsce za to rozliczyć. Każdego z nich. Za każde słowo pogardy, za każde kłamstwo i szydzenie. Za trujący jad, który wsączyli w serca Polaków. Naród podzielony i skłócony to naród słaby. I to właśnie oni muszą za to zapłacić, żeby nikt nigdy więcej tego nie zrobił.

źródło: Gazeta Wyborcza