“Czy możemy porozmawiać o tym, jak Andrzej Duda kupił całostronicową reklamę w Washington Post, aby rozpowszechnić swoją faszystowską propagandę PiS dzień po przełożeniu wyborów?” – napisała jedna z internautek.

Okazuje się, że to reklama, którą wykupiła… Polska Fundacja Narodowa. W przeciwnym razie nikt by tego nie chciał wydrukować. Reklamę analizuje też PAP, nie podając jednak czytelnikom, że to materiał sponsorowany Dudy, tylko enigmatycznie pisząc o kampanii PFN: stawia pod znakiem zapytania rzetelność tej instytucji.

źródło: Twitter / Onet

Reklamy

 

Poprzedni artykułEmilewicz kłamie!
Następny artykułDuda do dymisji [Opinia]