Czy naprawdę jest tak źle?!
– Nie ma obywatelskiego społeczeństwa w Polsce. Po prostu nie ma. Bo w każdym innym kraju w Europie Zachodniej, gdyby jakiś warchoł doszedł do władzy i robił to, co w tej chwili robi władza w Polsce, ludzie wyszliby na ulice i zmietli go w ciągu tygodnia. Nie pozostałby po nim ślad – mówi prof. Radosław Markowski na łamach z „Gazety Wyborczej”.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– To my jesteśmy winni, że oni sobie dzisiaj pozwalają na takie złoczyństwo i warcholstwo polityczne. My, szeroko rozumiani. Gdzie są ci symetryści? Gdzie jest armia tych, którzy przez pięć lat, dzień w dzień, jak się krytykowało PiS, mówili, a że przesadzamy, a że co to za słowa, a że to nie jest autorytaryzm, a że tamci też byli źli, a co to takiego się dzieje, a że każda władza coś tam sobie nagina – dodaje naukowiec.