Nie ma to jak interesy. Związana z doradcą Andrzeja Dudy spółka Blirt osiągnęła gigantyczne przychody dzięki rządowym zamówieniom na testy na koronawirusa. Bez żadnego trybu – ujawniają media. Tak się robi interesy w PiS.
Korupcja, kolesiostwo i nepotyzm – wrzeszczał kiedyś Jarosław Kaczyński. Jak widać wiedział co mówi, skoro to wszystko dzieje się w obrębie jego ugrupowania. Gdzie jest CBA? Gdzie jest prokuratura? Swoich nie ruszacie?
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Duda nie odniósł się do sprawy. Milczy ale to milczenie znamienne.
Odniosła się za to spółka, która w przesłanym oświadczeniu pisze, że „Pan Jerzy Milewski, o którym wspominano w wypowiedziach polityków, posiada marginalny 1,53-proc. pakiet akcji spółki, czyli nie ma wpływu na bieżące decyzje biznesowe firmy. Wszystkie te informacje są publiczne – na stronie www i w raportach finansowych spółki”. Pod tą wypowiedzią podpisała się Beata Cioczek, Senior Manager.
źródło: Gazeta Wyborcza
Spółka Blirt osiągnęła rekordowe przychody i zysk dzięki rządowym zamówieniom na testy na #koronawirus. Związana jest z Jerzym Milewskim, doradcą Andrzeja Dudy, dostała zlecenia bez przetargu.@NewsPlatforma https://t.co/PmQfx3kewV
— prof. Jadwiga Rotnicka (@JRotnicka) May 10, 2020