COVID zabija, ale nie tylko

Śmiertelne żniwo w szpitalach

Przez pandemię koronawirusa odwołano wiele planowych zabiegów, wizyt u specjalistów czy badań diagnostycznych. Specjaliści obawiają się, że może to pociągnąć za sobą nawet więcej ofiar niż sama pandemia SARS-CoV-2. – Nawet rozwijająca się telemedycyna nie pomoże nam w tej sytuacji – tłumaczy Milena Kruszewska, prezes Fundacji Watch Health Care.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Dzisiaj, często nie możemy mówić o kolejkach do świadczeń, bo skoro nie są wykonywane, to nie ma do nich kolejki. Pacjenci czekają teraz w kolejce do zapisania w kolejkę – wyjaśnia specjalistka.

Część przychodni, szpitali wykonuje niektóre świadczenia. Inne zajmują się wyłącznie przypadkami pilnymi lub zagrażającymi zdrowiu i życiu. Zdaniem Kruszewskiej, pociesza fakt, że pacjenci, którzy podczas pandemii SARS-CoV-2, do tej pory, pilnie potrzebowali pomocy, raczej ją otrzymywali. Media nie alarmowały o przypadkach odmawiania pacjentom pomocy. To jest sukces w tym chaosie.

Źródło: natemat.pl