Przykładem może być Kacper Płażyński.
Partyjny działacz rozpoczął działalność gospodarczą 8 lutego 2019 r., gdy był radnym Gdańska. Jednocześnie po pracy w Energa S.A. zarejestrował się w Powiatowym Urzędzie Pracy w Gdańsku jako bezrobotny. Dzięki temu mógł złożyć wniosek o dotację na aktywizację zawodową. Chciał założyć własną kancelarię prawną i na ten cel otrzymał 20 tys. złotych z unijnego programu POWER, czyli Programu Operacyjnego Wiedza, Edukacja, Rozwój, oraz z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
W październiku 2019 r. nasz przedsiębiorczy młody człowiek dostał się do Sejmu, swojej kancelarii jednak nie zamknął. Kres na sprawną działalność prawniczą przyszedł dopiero 17 lutego 2020 r., kilka dni po tym, jak minął rok od przyjęcia dotacji. Gdyby stało się to kilka dni wcześniej, musiałby zwrócić pieniądze.
I jak, będąc przedsiębiorczym, można z łatwością zarobić 20 tys. zł? Oczywiście, że można!