Rząd boi się górników. A górnikom kończy się cierpliwość

Rząd u górników na cenzurowanym

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Górnicy boją się zamykania kopalń pod pretekstem walki z koronawirusem. Komunikat w tej sprawie wydał Wolny Związek Zawodowy Sierpień 80′. Czytamy w nim między innymi:

„Rząd Morawieckiego obiecywał, zarzekał się, zaklinał na wszystkie świętości. Dziś chce zamykać kopalnie, zwalniać górników, a węgiel ochoczo brać od Putina lub z innej Kolumbii. Gotową energię elektryczną ze Szwecji lub od Merkelowej” – piszą związkowcy. „Milczy o górnictwie także prezydent Andrzej Duda. Milczy, albo >>rapuje<<. Tu nie czas na rapy, gdy na Śląsku prawdziwe dramaty”.

„Ponosicie winę i odpowiedzialność za żniwo, które zbiera koronawirus pośród górników i ich rodzin. To na waszym sumieniu spoczywać będzie każda ofiara tej sytuacji, każda zarżnięta kopalnia. Bo woleliście zajmować się wyborami, zamiast zająć się górnictwem i ochroną ludzi. Bo mówiliście, że górnikom nic nie grozi, podparci zamówionymi przez siebie idiotycznymi ekspertyzami” – pisze Sierpień 80′.

„Czas zabawy się skończył. Musicie wiedzieć, że walczyć będziemy o każdą kopalnię i o miejsca pracy w nich. O przyszłość górnictwa i polskiego węgla spalanego w polskich elektrowniach, dających polską energię. A także o godziwe wynagrodzenia, byt dla naszych rodzin i szacunek do naszego zawodu, który dziś z waszej winy jest tak bardzo pomiatany” – kończą swoje oświadczenie związkowcy.

Źródło: onet.pl