Mandatami w protestujacych przed Trójką. Siepacze Kaczyńskiego represjonują wolnych ludzi

Wczorajsza demonstracja przed radiową Trójką w Warszawie zgromadziła kilkaset osób. Wolne społeczeństwo jest jednak poddawane szykanom, których nie było w Polsce od czasów stanu wojennego. Władzy ubzdurało się bowiem, że protesty społeczne są nielegalne.

Policja po raz kolejny bezprawnie nakładała mandaty na zgromadzonych. Tymczasem każdy funkcjonariusz, który na rozkaz z Komendy Stołecznej Policji taki mandat chce nałożyć, postępuje niezgodnie z prawem. Opozycja zapowiada, że po przejęciu władzy rozliczy funkcjonariuszy z tych działań – nie ma żadnych podstaw prawnych do ograniczania wolności zgromadzeń, wolności słowa i protestów, które zapisane są w konstytucji a rozporządzenia rządowe są wprost z nią sprzeczne a więc nie mają mocy obowiązującej.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Mandaty są wystawiane z polecenia politycznego, bo w przypadku zgromadzeń w czasie innych wydarzeń policja w ogóle nie reaguje – zauważyła posłanka Scheuring-Wielgus.