Policja łamie prawo w imię Prawa i Sprawiedliwości
Prokuratura badająca, czy w Komendzie Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu – w trakcie uroczystości służbowej na kilkadziesiąt osób – “sprowadzono niebezpieczeństwo poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego”, umorzyła tę sprawę. Wszystko dlatego, że nie dopatrzono się znamion czynu zabronionego.
1 kwietnia w siedzibie KWP we Wrocławiu zorganizowano uroczystość, w której udział wzięło – jak opisywały media – niemal stu policjantów i kierownictwo dolnośląskiej policji. Na zdjęciach opublikowanych przez policję widać było mundurowych bez maseczek i rękawiczek. Wszystko to w czasie, gdy rząd wprowadzał kolejne restrykcje związane z epidemią COVID-19.
Kamil Rynkiewicz, rzecznik dolnośląskiej policji, podkreślał wówczas, że “taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, nawet pomimo tego, że podczas odprawy zachowano wszelkie środki ostrożności i higieny”. Dodał też, że podobne wydarzenia “nie powtórzą się w obecnej sytuacji panującej w kraju”.
Przypomnijmy, że działania policji nadzoruje ułaskawiony przez Andrzeja Dudę minister Mariusz Kamiński, skazany na 3 lata BEZWZGLĘDNEGO więzienia oraz 10-letni zakaz zajmowania stanowisk publicznych za nadużycie prawa.
W latach 80. Kamiński obciążył kolegę przed funkcjonariuszami bezpieki PRL-u.
Źródło: tvn24.pl