
Premier twierdzi co innego, niż podają oficjalne statystyki
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Mateusz Morawiecki stwierdził, że Polska lepiej radzi sobie z pandemią niż wskazane przez niego kraje Europy Zachodniej. A minister Łukasz Szumowski – że „ogromna większość Polski ma już tendencję spadkową”. Tymczasem dzienna liczba nowych zakażeń w kraju nie maleje – w przeciwieństwie do większości państw, z którymi porównywał Polskę premier.
„Dzisiaj z całą mocą trzeba podkreślić te dane, które w najbardziej wyrazisty sposób świadczą o tym, że zapanowaliśmy nad chorobą, pandemią koronawirusa w sposób dużo bardziej sprawny niż najbardziej bogate kraje, najbogatsze kraje świata, kraje Europy Zachodniej” – ogłosił premier.
„KPRM znów czerpie dane o COVID19 ze strony-krzak worldometers zamiast np. z agendy UE, ECDC lub WHO. Efekt: Dane z 27 maja pomieszane z danymi z 26 maja Błędne dane dla Włoch i UK (na równi z 544), Szwecji (399), Belgii (803) i Niemiec (99)” – komentował na Twitterze wykres Kancelarii Premiera Marcin Wrotniak.
KPRM znów czerpie dane o COVID19 ze strony-krzak worldometers zamiast np. z agendy UE, ECDC lub WHO. Efekt:
– Dane z 27 maja pomieszane z danymi z 26 maja
– Błędne dane dla Włoch i UK (na równi z 544), Szwecji (399), Belgii (803) i Niemiec (99). https://t.co/YIynVi6AFC— Marcin Wrotniak (@marcinwrotniak) May 27, 2020
Źródło: tvn24.pl, Twitter