Czy leci z nami pilot!? Zdaniem Jacka Sasina opozycja chce jego odwołania, bo zaprzestał wyprzedaży majątku narodowego?!

Jacek Sasin. Fot. YT
Jacek Sasin. Fot. YT

Wczoraj Sejm próbował odwołać Jacka Sasina. Odpowiedni wniosek złożył klub Platformy Obywatelskiej.

Do sytuacji odniósł się, i to w sposób kuriozalny, sam Sasin.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Ja bardzo uważne zapoznałem się z tym wnioskiem, jego uzasadnieniem, bo to bardzo ciekawa lektura, która wiele mówi o logice, którą kierują się jego autorzy. To taka logika, która mówi, że działaniem „z niskich pobudek”, bo taki jest zarzut, jest przestrzeganie konstytucji i zorganizowanie wyborów, do których Polacy mają prawo, a które to prawo Polakom PO odbiera. Rozumiem, bo nie jest w stanie wygrać żadnych wyborów i nie jest w stanie wystawić kandydata, który by porwał Polaków. Pewnie uważacie, że Polacy nie dojrzeli do demokracji, bo nie chcą wybrać kandydata PO – mówił o nieudolnie i niezgodnie z prawem przygotowywanych wyborach 10 maja.

– Zaprzestaliśmy wyprzedaży majątku narodowego, co było znakiem firmowym koalicji PO-PSL, my repolonizujemy dzisiaj ten majątek, który rozprzedaliście, pozyskując do Skarbu firmy, które zostały sprzedane, jak Pekao. My także konsolidujemy spółki Skarbu Państwa, tak żeby dawać im szanse skutecznego działania i skutecznej konkurencji na europejskim rynku i dawać im również możliwości inwestycji. Dlatego doprowadziliśmy do fuzji Orlenu i Energi. Dlatego chcemy i dyskutujemy dzisiaj z Komisją Europejską fuzję Orlenu z Lotosem. Dlatego również tworzony jest Holding Spożywczy, po to, żeby były to mocne podmioty na polskim rynku – utrzymywał Sasin.

Doprawdy, nic tak z rana nie poprawia humoru, jak pełne pychy i zadufania słowa ministra Sasina.