Dramatyczna sytuacja w Bydgoszczy. Dariusz Piontkowski i Łukasz Szumowski ponoszą bezpośrednią odpowiedzialność za zagrożenie zdrowia dzieci oraz ich rodziców żłobka w Bydgoszczy, w którym pojawił się koronawirus. Chora była jedna z opiekunek. Malutkie dzieci były narażone na kontakt z wirusem przez nieodpowiedzialność polityków, którzy stwierdzili, że… można już uruchamiać placówki.
Nie wiadomo jaka mutacja wirusa zaatakowała w żłobku. Kwarantanną musiano objąć aż 178 osób. Wśród rodziców panuje bardzo nerwowa atmosfera – są wściekli na władze, że te pozwoliły na otwarcie placówki. Boją się o zdrowie i życie swoich pociech.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Piontkowski i Szumowski powinni natychmiast podać się do dymisji – narażanie najmłodszych na tak ogromne niebezpieczeństwo to wyraz skrajnej nieodpowiedzialności a wręcz głupoty. Wirus nadal jest aktywny i atakuje bez ostrzeżenia. Musimy chronić dzieci i seniorów – którzy są najbardziej narażeni. Jak widać łagodzenie restrykcji prowadzi do dramatów, takich jak ten w Bydgoszczy.
źródło: Polskie Radio PIK