Andrzej Duda wie, że jego szanse na wygraną są w zasadzie żadne. Ale nie przeszkadza to jego sztabowcom a za nimi ogromnej ilości spółek skarbu państwa próbować tworzyć wrażenia, że Polska to kraina mlekiem i miodem płynąca. W jaki sposób? Poprzez masowe zlecenie reklam w różnego rodzaju mediach.

A to reklamuje się Ministerstwo Zdrowia, które z upodobaniem wrzuca reklamy w rozgłośniach radiowych, a to reklamuje się… Kolej Plus. Najnowsza odsłona tej reklamowej paranoi to… kolej w każdej miejscowości powyżej 10 tysięcy mieszkańców. W reklamiem, zamieszczanej w gazetach lokalnych można poczytać o tym, że takie miejscowości mogą się zgłaszać do cudownego programu doprowadzenia torów wszędzie.

Reklamy

To oczywiście niemożliwe, ale mało obyty czytelnik takiej gazety odniesie wrażenie, że kolej rzeczywiście do niego kiedyś dotrze i to dzięki komu? Dzięki Andrzejowi Dudzie i PiS. Tymczasem prawda jest brutalna – taki program nie szans na realizację. Do wielu miejscowości nie ma dobrych dróg a co dopiero kolej. Mamy więc nieodparte wrażenie, że Kolej Plus podzieli losy niewidzialnego promu i niejeżdżących miliona samochodów elektrycznych.

Tak czy inaczej całość znowu wygląda na nielegalną kampanię wyborczą. Czemu program zaprezentowano dopiero teraz? Kto za to płaci? Czemu akurat tuż przy okazji wyborów prezydenckich?

 

Poprzedni artykułEgzamin ośmioklasisty i matury nielegalne? Ministerstwo Edukacji ma spory problem!
Następny artykułMłody działacz PiS z Płocka chciał zaatakować strajk przedsiębiorców w sieci. Zabrakło znajomości języka polskiego