Nastroje w Prawie i Sprawiedliwości muszą już być mocno nieciekawe, skoro sam Kaczyński zdecydował się napisać do działaczy list otwarty.
Po raz kolejny próbuje ich przekonać do tego, że Andrzej Duda jest świetny, a Rafał Trzaskowski to… praktycznie rzecz biorąc koniec świata.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Zwycięstwo kandydata KO oznaczałoby ciężki kryzys polityczny, społeczny i moralny – pisze Kaczyński. – Opozycja poniosła w ostatnich pięciu latach liczne porażki, nie zdołała odzyskać władzy, niemniej ciągle ma bardzo duże możliwości i jest w stanie zaszkodzić nie tylko Prawu i Sprawiedliwości, ale przede wszystkim Polsce – dodaje.
Zdaniem Kaczyńskiego zwycięstwo Trzaskowskiego oznaczałoby dla Polski kryzys polityczny, społeczny i moralny.
Kaczyński ocenia, że ewentualne zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego oznaczałoby dla Polski kryzys polityczny, społeczny i moralny. – Możemy temu zapobiec. Możemy iść drogą niełatwą, ale prowadzącą nas ku najwyższym celom. Muszę jednak w tym miejscu z całą mocą powtórzyć: nic nie robi się samo. Trzeba wysiłku i inicjatywy, spójnego przekazu i dotarcia z nim do Obywateli naszej Ojczyzny. Mamy dziś stan alertu, który się skończy dopiero wtedy, gdy odniesiemy zwycięstwo. Możemy zwyciężyć, musimy zwyciężyć i zwyciężymy – pisze Kaczyński.
Ciekawe, czy ktoś w PiS w ogóle jeszcze wierzy w zwycięstwo Dudy?