Ministerstwo Edukacji Narodowej może być odpowiedzialne za wzrost ilości zachorowań na koronawirusa. Wszystko przez zorganizowanie matur i egzaminów, które nie powinny się w ogóle odbyć w aktualnej sytuacji. Albo mamy epidemię i poważnie ją traktujemy, albo nie ma żadnej epidemii.

Tymczasem ministerstwo zdrowia zdaje się w ogóle nie przejmować, że są matury. Nie zabroniono ich, tak samo jak nie zabroniono egzaminów. Ale tu pojawia się dodatkowy problem – z uwagi na to, że szkoła przez ostatnie miesiące nie działa, powinniśmy wszystkich z tych egzaminów wolności.

Nie było równego dostępu do nauki, nie wszyscy mieli komputery, nie każdy mógł się normalnie uczyć.

Reklamy

Za to wszystko odpowiada MEN i PiS. Oraz Andrzej Duda, który nie wystąpił z żadną inicjatywą, by poprawić los tych uczniów.

Poprzedni artykułProfesor Sadurski wygrał z Kaczyńskim. Od dziś można nazywać PiS “zorganizowaną grupą przestępczą”
Następny artykułSzczujnia TVPiS znowu atakuje Trzaskowskiego. Kłamstwa i insynuacje dziennikarzy reżimowych