„Gazeta Wyborcza” dostrzegła znamienną zbieżność. Podczas konferencji prasowej politycy PiS ustawili się tam… gdzie zwykle stoją prostytutki

Rzecz dotyczyła konferencji prasowej poświeconej budowie drogi S10 między Bydgoszczą a Toruniem.

Politycy PiS zwołali ją w miejscu… gdzie zwykle stoją prostytutki.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Konferencję na temat drogi S10 między Bydgoszczą a Toruniem PiS zwołał w miejscu, w którym na co dzień stoją tirówki. I to jest najlepsza puenta działań polityków w sprawie ekspresowej „dziesiątki” – skomentowali znamienną wpadkę PiS dziennikarze „Gazety Wyborczej”.